Ostatnimi dniami mam mało czasu na cokolwiek, tym bardziej na dodawanie jakiś postów.
Wiecie jak to jest, praca, studia, obowiązki domowe, spotkania ze znajomymi, wyjazdy do dziewczyny ( dziękuję jej z całego serca, że nadal przy mnie trwa i znosi moje humorki ) ...
Jestem po drugiej wizycie u Libera, wcisnął mi 4 opakowania omnadrenu więc na ponad pół roku mam spokój z wjazdami do Wawy ;)
Od października zaczęły się znowu zjazdy w szkole, miałem fajną sytuację bo wykładowca czytał listę, gdy wyczytał moje nazwisko i odezwałem się, że jestem to wszyscy na roku ( około 100 osób ) posłało mi pełne zdziwienia spojrzenia a ja siedziałem dumny jak paw z myślą w głowie " ha, nie myśleliście, że będę mieć taki fajny głos :D "
W pracy mój szef przyjął dwóch nowych pracowników ( facetów )... Trochę nie podoba mi się ta sytuacja, ponieważ niezbyt lubię wchodzić w kontakty z facetami... No ale cieszę się, że dziewczyny z pracy starają się przestawić na inne imię i końcówki ( choć nie zawsze im to wychodzi i czasami palną coś głupiego ).
Jednakże wracając do tematu posta, chciałem Wam przedstawić zmiany jakie zaszły w moim wyglądzie i głosie w okresie 3 miesięcy przyjmowania testosteronu.